Autor |
Wiadomość |
|
Rever
Dołączył: 20 Mar 2006
Posty: 452
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/666 Skąd: Lifestream
|
Wysłany: Sob 14:56, 10 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Staram sie jak najciszej to mozliwe obejsc koziolka... kiedy juz mi sie to udaje strzelam.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
 |
|
Corvin
Dołączył: 24 Mar 2006
Posty: 474
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/666 Skąd: Cień
|
Wysłany: Sob 16:11, 10 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Ulat
Najemnik szukający pracy, hm?
ton głosu zarządcy zmienił się diametralnie.
Akurat tak się składa że mam robote dla kogoś takiego. Widzisz dziś wyrusza karawana towarowa do Escore. Dobry najemnik jako ochroniaż może się przydać. Interesuje cie to?
Flagev
Przygotowanie wierzchowca i wyposażenia nie zajmuje ci długo, ale kiedy kończysz przychodzi do ciebie jeden z sokolników
"Dowódca" obozu prosi abyś się i niego zjawił. Chce cie o coś poprosić.
Sap
Butelka wskazuje północny zachód. Kiedy przejechałeś 20 kilometrów wskażnik paliwa dotarł do zera, jednak zrobiłeś jeszcze kilometr na "oparach" i rozpędzie terenówki.
Rever
Wydaje ci się, że strzała trafiła w koziołka, ale ten ruszył z kopyta. Nim mrugnołeś znikną już za jednym z drzew.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Corvin dnia Sob 16:34, 10 Lut 2007, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ulat
Generał
Dołączył: 10 Mar 2006
Posty: 669
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/666 Skąd: Hell
|
Wysłany: Sob 16:21, 10 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
- Jasne!
Powiedziałem i od razu przeszła mi ochota na ćwiartowanie kolesia.
- Jakie są warunki umowy? Znaczy ile płacisz i czy dostane jesc itp.
Wyjaśniłem z uśmiechem.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flagev
Dołączył: 30 Mar 2006
Posty: 254
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/666
|
Wysłany: Sob 16:51, 10 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Dowodca? Mozliwe, iz ow sokolnik jest dowodca, jednak napewno nie moim... Tak czy inaczej musi byc to osoba wplywowa skoro tak o niej mowisz, bracie. Zaprowadz mnie do niego
Ide za sokolnikiem w kierunku osoby przewodniczacej obozowi.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
SAP
Dołączył: 27 Mar 2006
Posty: 678
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/666 Skąd: Olsztyn, Warmia, Polska
|
Wysłany: Sob 17:35, 10 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
- Cholera! Koniec trasy! Co dalej?
Zostać czy nie? Powinni zacząć mnie szukać skoro nie zjawiłem się w pracy... A jak nie dziś to jutro, lub pojutrze, Lub kiedyś tam...
- K*RWA MAĆ!!!
Nawet jakby zaczęli mnie szukać to jakby mnie tu znaleźli? Co to za pustkowie? Inny kraj? Ale jakbym się tu dostał... Chwila... Te światło... Czyżby te światło przeniosło mnie do innego miejsca na Ziemi... Ale jak? Nie, to niemożliwe... Czyżbym zaczynał wariować?
Wychodzę z samochodu. Ze złością kopię boczne drzwi. Sprawdzam co mam w aucie. Mogę spotkać dzikie zwierzęta. Przyda się broń. Wezmę torbę z łukiem i kołczanem strzał... Ooo... Miecz i tarcza... Mam sentyment do nich... Wezmę je... Gaśnica nie... Jest lewarek i zestaw narzędzi... Po co mi lewarek? A narzędzia? No dobra... Wezmę... Może się przydadzą... Może... Apteczka... Nie jest ciężka. Wezmę ją. Oczywiście jedzenie i picie trzeba wziąć... Ooo... Lina z hakiem... Zapomniałem, że trzymam ją tu. Nie wiem co spotkam po drodze. Wezmę. Sprawdzę jeszcze torebkę. Duperele, duperele... A to co? Puderniczka? Ma lusterko... Ciężkie nie jest. OK. Niech będzie i to. Jest jeszcze zapalniczka. Będe mógł rozpalić ogień... Kto wie Kotku. Może twoje palenie uratuje mi życie... Chciałbym mieć Ciebie znowu w swoich ramionach. A jak tam schowek? Książka? Tak... Przypominam sobie już... Trochę gruba, a już tyle wziąłem... Przynajmniej będę miał rozrywkę zanim mnie znajdą. Też wezmę. Linę z hakiem przerzucam przez ramię. Na zegarku sprawdzam, która jest godzina i chowam go do kieszeni. Po chwili dołączam do niego zapalniczkę i puderniczkę. Tarcze wieszam na plecy. Resztę wrzucam do torby. Ruszam dalej przed siebie. Wybieram ten sam kierunek co jadąc samochodem. Cholernie ciężko... Już nie ta forma co kiedyś... Będąc harcerzem chodziło się z podobnym ciężarem... Ehhh... Ja wrócę będę musiał zapisać się na siłownię... Mam nadzieję, że po drodze nie będę musiał zostawić jakieś rzeczy.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rever
Dołączył: 20 Mar 2006
Posty: 452
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/666 Skąd: Lifestream
|
Wysłany: Sob 21:36, 10 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
- Kurde...
Szukam strzały. Po znalezieniu wyruszam dalej w pogoń za koziołkiem.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Corvin
Dołączył: 24 Mar 2006
Posty: 474
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/666 Skąd: Cień
|
Wysłany: Sob 21:58, 10 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Ulat
Dostaniesz 70 florenów lub równowartosć w wybranych dobrach z karawany po dotarciu do celu. Posiłki i pomoc w razie zranienia masz zapewnioną jak każdy członek karawany. Dodatkowo główny kupiec może zwiekszyć twoje wynagrodzenie jeżeli uzna że zasłużyłeś. Może być?
żaden mięsień na twarzy kupca nawet nie drgną.
Flagev
Zostałeś zaprowadzony do niskiego budynku w którym miesciła się kuchnia i sypialnie. W niewielkim pokoju z oknem oczekiwał starszy Sokolnik, który, widząc ciebie, uśmiechną lekko. Witaj młodzieńcze. Jak tam życie w obozie? Nie nudzi ci się?
Głos ma czysty, dżwięczny i mocny, jak spirzowy dzwon
Sap
Kiedy przeszedłeś około kilometra musiałeś przystanąć. Pot leje się z ciebie ciurkiem i ciężko oddychasz. Kiedy podejmujesz na powrut marsz już po kilku krokach się potykasz i przewracasz. Spodnie od garnituru pękły na kolanie, które zbiłeś przy upadku.
Rever
Zlalezienie strzały zajmuje ci dłuzszą chwile, ale cieszysz się że ją poświęciłeś gdyż jest ona pokryta krwią. W dodatku znalazłeś ślady obfitego krwawienia co upewniło cię że zwierze jest śmiertelnie ranne.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flagev
Dołączył: 30 Mar 2006
Posty: 254
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/666
|
Wysłany: Sob 22:04, 10 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Zycie w obozie jest bezstresowe i mile, wrecz sielankowe, jednak nie odpowiada mi ono. Nie potrafie siedziec z zalozonymi rekoma, taki poprostu jestem. Zamierzalem wyruszyc do Escarptu z przyjacielem, aby tam znalezc cos ciekawszego do roboty. Dziwi mnie dlaczego mnie tu wezwales. Mniemam iz istnieje jakis powod dlaczego akurat ja zostalem wezwany. Moglbym go poznac?
Mowie powoli i spokojnie, lecz zdecydowanie
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rever
Dołączył: 20 Mar 2006
Posty: 452
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/666 Skąd: Lifestream
|
Wysłany: Sob 22:04, 10 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Biorę ją ze sobą. Ide za sladami krwi.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
SAP
Dołączył: 27 Mar 2006
Posty: 678
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/666 Skąd: Olsztyn, Warmia, Polska
|
Wysłany: Sob 22:09, 10 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Cholera... Jednak było za dużo. Trzeba odpocząć. Szukam jakiegoś miejsca z jakimkolwiek cieniem. Idę w takowe miejsce. Z tarczy i miecza robię podpory dla prowizorycznego dachu z płaszcza. Przyglądam się kolenie. Sprawdzam czy mogę ulżyć sobie czymś z apteczki. Jeśli tak zajmuje się kolanem. Zjadam połowę swojego jedzenia oraz wypijam kilka łyków picia.. Rozluźniam swój krawat. Zdejmuję swoją marynarkę i składam ją robiąc z niej poduszkę. Z kieszeni wyjmuję puderniczkę i zapalniczkę. Kładę je obok siebie. Ponownie sprawdzam godzinę. Zaciskam mocno zegarek w dłoni i układam się do odpoczynku.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ulat
Generał
Dołączył: 10 Mar 2006
Posty: 669
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/666 Skąd: Hell
|
Wysłany: Nie 1:03, 11 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
- Może
powiedziałem i wyciągnąłem dłoń na znak zgody na takie warunki.
- Kiedy wyruszamy?
zapytałem z uśmiechem
Wreszcie jakaś robota i nawet dobrze płatna...
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Corvin
Dołączył: 24 Mar 2006
Posty: 474
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/666 Skąd: Cień
|
Wysłany: Nie 1:26, 11 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Flagev
Tak. Wezwałem cie ponieważ wedle moich informacji jesteś dobrze zaznajomiony z lasami, a potrzebuje kogoś kto wyruszył by lasami na wschód. Chodzi mi o daleki zwiad na pogórzu Karstenu. Podejmiesz się tego zadania?
Jego jasno brązowe oczy uważnie się w ciebie wpatrują.
Rever
Po 400 metrach odnajdujesz koziołka. Jest już martwy, więc przystępujesz do patroszenia.
Sap
Za zrobieniem schronienia zeszło ci dłuższą chwile. W końcu jeden koniec płaszcza zaczepiony był na rękojeści miecza wbitego w ziemie a drógi przyciśniety tarczą do mniej więcej metrowej wysokosci kamienia. Pozostałe dwa rogi płaszcze przycisnąłeś do ziemi kamieniami. W apteczce znajdują się jedynie plastry, bandaże i nożyczki. poduszka z marynarki jest mało wygodna jednak zmęczenie robi swoje i po kilku minutach zapadasz w drzemkę.
Ulat
Niebawem. Przyślę po ciebie gońca który zawiedzie cię na miejsce, gdy wszystko będzie gotowe. Zatrzymał się Pan w gospodzie, prawda?
Zarządca uścisną twoją dłoń, a jego twarz rozjaśnił delikatny uśmiech.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ulat
Generał
Dołączył: 10 Mar 2006
Posty: 669
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/666 Skąd: Hell
|
Wysłany: Nie 1:29, 11 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
- Tak. Bede czekał
Powiedziałem i wyszedłem. Zabrałem swoją broń i konia. Wróciłem do karczmy i usiadłem za stolikiem, zamówiłem piwo.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flagev
Dołączył: 30 Mar 2006
Posty: 254
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/666
|
Wysłany: Nie 1:37, 11 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Stoje caly czas wyprostowany. Rozkladam rece na boki, okazujac tym samym swoja otwartosc
Oczywiscie podejme sie tego, jednak najpierw chcialbym, abys powiedzial mi jaki jest cel tego zadania. Nieprzywyklem bowiem robic rzeczy, ktore uwazam za bezsensowne. Mam nadzieje ze ow zwiad, o ktorym mowisz, ma przyniesc, chociazby posrednie, korzysci dla naszych braci. Tylko takie misje uwazam za sluszne. Przybliz mi celowosc misji, po czym mozemy przejsc do sedna zadania. Jestem gotow wyruszyc w kazdej chwili, musze jedynie powiadomic o tym swego przyjaciela, albowiem przypuszczam, iz bardzo chetnie wyruszy wraz ze mna.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Corvin
Dołączył: 24 Mar 2006
Posty: 474
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/666 Skąd: Cień
|
Wysłany: Nie 11:28, 11 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Ulat
Wiedziony doświadczeniem zapłaciłeś za piwo zanim je jeszcze dostałeś. Teraz z radością popijasz doskonały wyrób Estcarpt'ańskiego browarnictwa.
Flagev
Sytuacja wygląda tak że w Karsteńskich fortach panuje niezwykłe ożywienie. Na domiar złego jeden z obozów na wschodzie przestał się odzywać. Chce żebyś sprawdził czy te sprawy nie są ze sobą powiązane. Boje się że to może być zapowiedż kolejnej wojny. Teraz zpójrz tu
Mężczyzna rozłożył na stole mapę i zaczą przedstawiać swoje informacje na temat terenu i placówek wojskowych na twojej ewentualnej drodze.
Rever
Gdy koziołek został wypatroszony przywiązujesz mu line do przednich nóg i oddalasz się w kierunku wcześniej znalezionego strumyka ciągnąc go za sobą. Zwierze nie jest naszczęście zbyt duże i waży około 15kg.
Sap
Co kilka chwil się budzisz, i rozglądasz po okolicy, kolano nie dokucza dopuki nie prubujesz nim ruszyć. Spuchło dosć znacznie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ulat
Generał
Dołączył: 10 Mar 2006
Posty: 669
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/666 Skąd: Hell
|
Wysłany: Nie 11:39, 11 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Mmmm... Pyszne
Powiedziałem cicho do siebie w jezyku Klanów.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flagev
Dołączył: 30 Mar 2006
Posty: 254
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/666
|
Wysłany: Nie 11:50, 11 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Dokladnie i wnikliwie przegladam mape. Wskazuje i przekazuje swoje uwagi oraz przemyslenia na tyle na ile znam ow teren.
Rozumiem, bracie. Przekonales mnie do slusznosci wykonania tejze misji. Mape wezme ze soba, o ile nie masz nic przeciwko. Tereny znam dosc dobrze, wolalbym jednak nie pogubic sie w zapiskach. Naniose na mape wszystkie zmiany wzgledem wiedzy obecnej i pokaze ci ja po powrocie. Podaj mi jeszcze imie przewodnika wschodniego obozu. Musze sie dowiedziec co sie stalo z nim i pozostalymi mieszkancami. Nikt nie moze zagrozic imperium sokolnikow.
Zwijam mape i pakuje ja do plecaka. Pozdrawiam sokolnika, po czym ide poinformowac swojego przyjaciela o zmianach w planach. Pakuje wszystkie swoje rzeczy, ktorych nie ma zbyt wiele, i klade sie spac. Jezeli wszystko bedzie szlo po mojej mysli to pakuje rano rzeczy na kuca, po czym wyruszam z Tristavem w miejsce wskazane na mapie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
SAP
Dołączył: 27 Mar 2006
Posty: 678
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/666 Skąd: Olsztyn, Warmia, Polska
|
Wysłany: Nie 13:46, 11 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Obwiązuję bandażem kolano. Piję kilka łyków napoju. Przepakowuje torbę. Zostawiam w niej linę z hakiem, zawartość apteczki oraz płaszcz. Marynarkę przewiązuję w pasie. Do kieszeń u spodni wkładam puderniczkę, zegarek i zapalniczkę. Na plecy zarzucam kołczan i łuk. Sprawdzam co mam w skrzynce z narzędziami.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Corvin
Dołączył: 24 Mar 2006
Posty: 474
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/666 Skąd: Cień
|
Wysłany: Nie 14:26, 11 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Ulat
Po mniej więcej godzinie przybywa do karczmy posłaniec i chce zaprowadzic cie na miejce wyjazdu karawany.
Flagev
Tristav usłyszawszy o twoich planach nie chciał od razu odpowiedzieć na pytanie czy pojedzie z tobą. Widać było że coś mu nie pasuje w tej misji.
Sap
W skrzyneczce masz 2 śrubokrety, 3 zwyczajne klucze, 1 klucz nasadowy i nieduży młotek.
Rever
Gdy jesteś już nad strumieniem zaczynasz skórowac upolowanego koziołka.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flagev
Dołączył: 30 Mar 2006
Posty: 254
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/666
|
Wysłany: Nie 14:30, 11 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Wypytuje sie Tristava o powod niecheci. Przedstawiam uzsadnienie slusznosci wykonania owej misji. Zapewniam, ze skoro znamy sie juz tak dobrze i dlugo, to moze mi powiedziec w czym tkwi problem. Bez wzgledu na jego decyzje decyduje sie wyruszyc na misje, aczkolwiek probouje go przekonac na tyle na ile potrafie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ulat
Generał
Dołączył: 10 Mar 2006
Posty: 669
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/666 Skąd: Hell
|
Wysłany: Nie 14:53, 11 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Idę za posłańcem, zabierając uprzednio ze soba swojego wierzchowca.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
SAP
Dołączył: 27 Mar 2006
Posty: 678
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/666 Skąd: Olsztyn, Warmia, Polska
|
Wysłany: Nie 15:50, 11 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Do torby wrzucam jeszcze młotek. Delikatnie próbuję rozruszać nagę. Ruszam z torbą, łukiem oraz kołczanem strzał dalej. Idąc rozglądam się czy przypadkiem gdzieś w okolicach nie ma jakiegoś jeziora, lasu. Rozglądam się też w poszukiwaniu zwierząt.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Corvin
Dołączył: 24 Mar 2006
Posty: 474
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/666 Skąd: Cień
|
Wysłany: Pon 17:07, 12 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Flagev
Wiesz że niezabardzo nadaje się na zwiadowce. Nielubie takich zadań. Nie zdecydowanie nie nadaje się na zwiadowce czy szpiega. Pozatym... ja również zostałem wezwany do "przewodnika". Jeszcze niewiem po co ale obawiam się że mnie również czeka jakieś zadanie. Tristav wyrażnie mówi szczerze. Jednak w jego głosie dostrzegasz również nutkę strachu.
Ulat
Dochodzisz na coś w rodzaju placu. Półokrąg ubitej ziemi zapełniony jest wozami o mocnych burtach. Większość jest wypełniona towarami na sprzedaż, ale zauważasz że dwa wypełnia tylko broń i elementy zbroii. Kolejne dwa są wypełnione żywnością.
Sap
Zmniejszenie obciąrzenia jest wyrażne, jednak zbite kolano mimo usztywnienia mocno dokucza. Nigdzie wokoło nie widzisz ani lasu ani jeziora. Za to w jednym miejscu omal nie wszedłeś do niewielkiego strumyka.
Rever
Skórujesz koziołka, już prawie skończyłeś.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
SAP
Dołączył: 27 Mar 2006
Posty: 678
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/666 Skąd: Olsztyn, Warmia, Polska
|
Wysłany: Pon 17:30, 12 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Kieruję się wzdłuż strumyka. Może jakieś zwierzę spotkam po drodze, a nawet jeśli nie będę miał wodę do bicia. Ruszam zgodnie z prądem.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ulat
Generał
Dołączył: 10 Mar 2006
Posty: 669
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/666 Skąd: Hell
|
Wysłany: Pon 18:04, 12 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Oho ale ładunek. Wojna się szykuje czy moze przewidują kłopoty.
Uśmiechnął sie i podszedł do karawany. Wsiadł na konia i spokojnie czekał aż rusza.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
|