Forum ISCARIOT Strona Główna
 Forum
¤  Forum ISCARIOT Strona Główna
¤  Zobacz posty od ostatniej wizyty
¤  Zobacz swoje posty
¤  Zobacz posty bez odpowiedzi
ISCARIOT
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie  RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 
 
Swiat mieszanej fantastyki :)
Idź do strony 1, 2, 3 ... 20, 21, 22  Następny

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ISCARIOT Strona Główna -> Gry Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Swiat mieszanej fantastyki :)
Autor Wiadomość
Ulat
Generał



Dołączył: 10 Mar 2006
Posty: 669
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/666
Skąd: Hell

PostWysłany: Nie 15:58, 08 Paź 2006    Temat postu: Swiat mieszanej fantastyki :)
 
Swiat: jest to swiat przypominajacy troche swiat Tolkiena z ta róznica ze jest duzo bardziej mroczny i niezbadany. Elfy sa badziej tajemnicze a kontrole posiadaja nie ludzie ale mroczne istory takie jak Wampiry czy wilkolaki. Ludzie tak jak Elfy (lasy) zyja w odosobnieniu od innych ras. Cóz wiecej moge teraz napisac Smile nie moge zdradzac wszystkiego od razu Smile
[dodajcie do postaci współczynniki
Zrecznosc
Siła
wiedza
Inteligencja
wszystko macie poczatek po 5
I 25 do rozdania]



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry Zobacz profil autora
Ulat
Generał



Dołączył: 10 Mar 2006
Posty: 669
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/666
Skąd: Hell

PostWysłany: Nie 18:02, 08 Paź 2006    Temat postu:
 
Narracja
Zaczynacie w starej i juz rozsypujacej sie budowli. Drewniane sciany wygladaja jak by mialy sie zawalic od najmniejszego dotkniecia. Jest to prawdopodobnie ostatnie z w miare bezpiecznych miejsc, dla takich istot jak wy, w tym miescie. Co chwila slychac jak nad ulica przelatuja skrzydlate wampiry poszukujace nowych ofiar. Jest środek nocy wiec ledwo co widac twarz towarzysza niedoli. BIorąc pod uwage ze chałupa w ktorej sie ukrywacie jest cala dziurawa wiec zapalenie światkła grozilo by zdradzeniem kryjówki i koniecznoscią uciekania w nocy czyli czasu kiedy wampiry sa najpotężniejsze (słnce im nie szkodzi ale przeszkadza).
Nagle Hero usłyszał ze coś próbuje otworzyć drzwi od zewnątrz i zamaskował sie na tle drewnianej sciany [w koncu ent Razz ]. Corvin nie usłyszał zadnego chałasu.



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry Zobacz profil autora
Corvin




Dołączył: 24 Mar 2006
Posty: 474
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/666
Skąd: Cień

PostWysłany: Nie 18:20, 08 Paź 2006    Temat postu:
 
Siadam na klepisku pod ścianą na przeciwko drzwi i kłade przed sobą obnażony miecz. Po chwili namysłu zaciskam błoń na medaljonie żywiołu wody i zaczynam odnawiać modlitwę.



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry Zobacz profil autora
Rever




Dołączył: 20 Mar 2006
Posty: 452
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/666
Skąd: Lifestream

PostWysłany: Nie 21:38, 08 Paź 2006    Temat postu:
 
D'Harhan

Przebywanie nocą bez schronienia w tej części świata było niebezpieczne, zbyt łatwo było natknąć się na wampira pragnącego pozywic sie kosztem twojego zycia. Przemykajac sie po cichu w zalanym mrokiem miescie zauwazylem rozsypujacy sie, drewniany dom. Wyglądał na opuszczony, wiec postanowilem sie w nim schronic. Podbieglem do drzwi i sprobowalem je otworzyc, byly zamkniete. Nie chcialem narobic halasu probujac wywazyc drzwi. Postanowilem poszukac innej drogi do środka...



Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Rever dnia Nie 22:17, 08 Paź 2006, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry Zobacz profil autora
Ulat
Generał



Dołączył: 10 Mar 2006
Posty: 669
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/666
Skąd: Hell

PostWysłany: Nie 22:10, 08 Paź 2006    Temat postu:
 
Narracja
Poszukiwanie wejsc w tak ciemna noc mimo dobrego wzroku sprawilo D'Harhanowi troszke trudności. W koncu znalazł dość dużą dziurę w ścianie na prawo od wejscia. Otwór był duzy a jego kształt wskazywał na to ze wleciał tu jakis skrzydlaty stwór wielkości człowieka. D'Harhan zauwałzył od razu siedzacego w pomieszczeniu Racanona, ale nie spostrzegł Enta, który to właśnie ukrywał sie przy "wejściu". Do uszu wszystkich dobiegł dzwięk zbliżającego sie w tym kierunku wampira.



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry Zobacz profil autora
Corvin




Dołączył: 24 Mar 2006
Posty: 474
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/666
Skąd: Cień

PostWysłany: Nie 22:22, 08 Paź 2006    Temat postu:
 
Usłyszawszy nienawistny szum wampirzych skrzydeł, zaczynam koncentrować się na zaklęciu wodnego wzroku. Jednocześnie podnosząc prawą dłonią miecz leżący przede mną. Spokojnie, bezpośpiechu podnoszę się do pozycji półklęczącej.



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry Zobacz profil autora
Rever




Dołączył: 20 Mar 2006
Posty: 452
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/666
Skąd: Lifestream

PostWysłany: Nie 22:28, 08 Paź 2006    Temat postu:
 
D'Harhan

Przygotowywuje ostrza oraz w pospiechu wskakuje do środka budynku. Staję pod ścianą w gotowosci do obrony - wiem, ze jesli ja go nie zobacze pierwszy - zginę.



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry Zobacz profil autora
SAP




Dołączył: 27 Mar 2006
Posty: 678
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/666
Skąd: Olsztyn, Warmia, Polska

PostWysłany: Pon 13:17, 09 Paź 2006    Temat postu:
 
Z ziemi przy dziurze wyłaniają się pnącza. To czar entów o nazwie "unieruchomiające pnącza". Okrążają one dziurę tak, aby nie widać ich było z zewnątrza, ale mogły w każdej chwili "rzucić" się na agresora. Swoją spiesę trzymam w ręku, ale schowaną między mną, a ścianą.



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry Zobacz profil autora
Ulat
Generał



Dołączył: 10 Mar 2006
Posty: 669
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/666
Skąd: Hell

PostWysłany: Pon 13:25, 09 Paź 2006    Temat postu:
 
Narracja
Drow co prawda nie zauważył zadnego ruchu ale usłyszał ruchy pnącz. Wydało mu sie podejrzane drzewo stojace pod ściana...
Od drzwi znowu zaczeły dochodzic jakiekies podejzane dzwieki które usłyszał nawet Corvin.



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry Zobacz profil autora
SAP




Dołączył: 27 Mar 2006
Posty: 678
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/666
Skąd: Olsztyn, Warmia, Polska

PostWysłany: Pon 13:28, 09 Paź 2006    Temat postu:
 
Zapuszczam korzenie.



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry Zobacz profil autora
Flagev




Dołączył: 30 Mar 2006
Posty: 254
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/666

PostWysłany: Pon 15:18, 09 Paź 2006    Temat postu:
 
Zdecydowalem, ze dzisiaj w nocy niepoloze sie spac, aby szybciej dostarczyc przesylke, ktora ma zostac dostarczona za 2 dni. Powoli brakuje mi pozywienia, wiec musze dostarczyc pakunek najszybiciej jak tylko jest to mozliwe. Dochodze do podejrzanie wygladajacego miasteczka, jednak zle przeczucia sa niczym w porownaniu do zapalu i pospiechu w ktorym wedruje. Dalej niewiem co jest przyczyna moich niepokojow. Czuje sie coraz bardziej senny, nie wiem czy uda mi sie jeszcze dlugo utrzymywac marsz. Wtenczas dochodza do mnie dziwne i glosne dzwieki. Patrze w kierunku z ktorego dochodzi dzwiek i udaje mi sie dostrzec jedynie rozmazany ruch. Obok zauwazam rozwalajaca sie chalupe. Zapewne gdyby nie podejrzane sceny, zdecydowalbym sie tam przespac. Tajemniczosc i ciekawosc nie daja mi spokoju. Podchodze kilkanascie metrow blizej i wygladam zza duzego drzewa, starajac sie dociec powodu dziwnych dzwiekow i ruchow....



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry Zobacz profil autora
Rever




Dołączył: 20 Mar 2006
Posty: 452
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/666
Skąd: Lifestream

PostWysłany: Pon 15:28, 09 Paź 2006    Temat postu:
 
D'Harhan

Caly czas trzymajac sie sciany oddalam od drzewa i otworu w scianie, staram się udac w miejsce gdzie nie moge zostac zaatakowany od tylu.



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry Zobacz profil autora
Ulat
Generał



Dołączył: 10 Mar 2006
Posty: 669
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/666
Skąd: Hell

PostWysłany: Pon 16:35, 09 Paź 2006    Temat postu:
 
Narracja
Flagev przygladał sie ruinie przez chwile aż w koncu dostrzegł skrzydlata istote starajaca sie otworzyc (nie niszczac) stare drewniane drzwi. Istota powoli rezygnuje i odlatuje w kierunku północnym. Flagev zauważa tez inne wejscie do buzynku, okno na "piętrze" do którego podstawiona jest drabina (nie widzi dziury w scianie).
D'Harhan dochodzi do rogu budynku. W momęcie gdy zatrzymuje się tam na chwile słyszy że ktoś sie kręci wokolo rudery. To cos porusza sie powoli i raczej nieporadnie co mozna wywnioskowac z czestego dzwieku upadanie ciala na ziemie.
Zbliża sie północ.



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry Zobacz profil autora
Flagev




Dołączył: 30 Mar 2006
Posty: 254
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/666

PostWysłany: Pon 17:06, 09 Paź 2006    Temat postu:
 
Czuje sie jednoczesnie przerazony i zaciekawiony, nigdy wczesniej nie widzialem czegokolwiek podobnego do tego, co ujrzalem. Ogarnia mnie coraz wiekszy lek przed nieznanym, jednak ciekawosc okazuje sie potezniejsza od strachu. Nie myslac zbyt wiele powoli zblizam sie do budynku, uwaznie rozgladajac sie we wszystkich kierunkach. Uczucie strachu przemija, zostaje zastopiane przez niepochamowana ciekawosc, ktora szuka ujscia.



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry Zobacz profil autora
Ulat
Generał



Dołączył: 10 Mar 2006
Posty: 669
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/666
Skąd: Hell

PostWysłany: Pon 17:14, 09 Paź 2006    Temat postu:
 
Narracja
Kiedy Flagev zblizał sie do budynku i akurat patrzył w jego kierunku poczłu powiew wiatru za sobą i czyjąś obecność.
To chyba nie rozważne, chodzic w nocy samotnie po tak niebespiecznej okolicny.
Powiedział szyderczy, kobiecy głos. I znowu poczuł powiew wiatru, tym razem znacznie silnijszy. Za nim juz nikogo nie było.



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry Zobacz profil autora
Rever




Dołączył: 20 Mar 2006
Posty: 452
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/666
Skąd: Lifestream

PostWysłany: Pon 17:16, 09 Paź 2006    Temat postu:
 
D'Harhan

Pozostaję w rogu budynku, przy tak slabej widocznosci wyjscie na zewnatrz bylo zbyt ryzykowne. Przeciwnik, choc mogl wydawac sie niezdarny byl niebezpieczny poki sie go nie widzi. Na zewnatrz niebezpieczenstwo czai sie z kazdej strony. Sytuacja nie była jeszcze zbyt bezpieczna, ale postanowilem powiedziec cos do jaszczuroluda. Ledwo slyszalnym glosem wyszeptalem:
- Niebezpieczenstwo grozi nam obydwojgu, co sadzisz o przynajmniej tymczasowej wspolpracy aby wyjsc z tego calo? Nazywam sie D'Harhan



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry Zobacz profil autora
Flagev




Dołączył: 30 Mar 2006
Posty: 254
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/666

PostWysłany: Pon 17:24, 09 Paź 2006    Temat postu:
 
Odwrociwszy sie w przerazeniu za siebie, odruchowo zlapalem prawa reka za rekojesc miecza. Jak sie okazalo - na prozno. W mojej glowie zaczyna sie tworzyc chaos. Caly czas slysze w glowie slowa nieznanej mi osoby, nie daja mi one spokoju. Dotychczasowa monotnonia i znudzenie w bardzo szybkim tempie zamieniaja sie w zywiolowe i chaotyczne odczucia. Zaciskam zeby i podchodze do budynku



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry Zobacz profil autora
Ulat
Generał



Dołączył: 10 Mar 2006
Posty: 669
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/666
Skąd: Hell

PostWysłany: Pon 17:26, 09 Paź 2006    Temat postu:
 
Narracja
Kiedy tylko D'Harhan skończył mówic coś głucho uderzyło w sciane po drugiej stronie. Usłyszał wyciagniecie miecza. Jakies ostrze przebiło sie przez ściane tuż przed jego twarzą. Po chwili spłyneła po nim krew bliżej nie określonej istoty (była zielona i śmierdzaca), a ostrze wróciło do strony po której znajdował sie jej własciciel. Nastpenym dzwiekiem było upadanie zwłok. Przez szpare w scianie D'Harhan zobaczył czerwone oko wpatrujace sie w niego. Zrobiło mu sie goraco.
_______________________________________
Jak tylko Flagev podszedł do budynku zauwazył ze on ledwo stoi. Usłyszał tez upadanie zwłok i dzwiek miecza chowanego do pochwy. dzwieki dochodziły od drugiej strony budynku. Znowu poczuł wiatr i usłyszał ten sam głos
Ostrzegałam...
Tym razem nie znikneła i kiedy sie odwrócił zobaczył wysoka szczupłą kobiete ze sporym biustem i ubrana w czarne spodnie, gorset i płaszcz. Uśmiechneła sie powabnie do Flagewa i obnażyla wampirze zęby.



Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ulat dnia Pon 17:32, 09 Paź 2006, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry Zobacz profil autora
Rever




Dołączył: 20 Mar 2006
Posty: 452
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/666
Skąd: Lifestream

PostWysłany: Pon 17:30, 09 Paź 2006    Temat postu:
 
D'Harhan

Natychmiast wbijam ostrze na lewej dloni w sciane po czym szybko odskakuje oczekując na kontraktak. Czuje strach, zadko znajdowalem sie w takich sytuacjach. Zwykle to ja bylem mysliwym, a nie zwierzyna ...



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry Zobacz profil autora
Flagev




Dołączył: 30 Mar 2006
Posty: 254
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/666

PostWysłany: Pon 17:40, 09 Paź 2006    Temat postu:
 
Patrze na wampirzyce z niedowierzaniem. Przymruzam lewe oko i dokladnie przygladam sie jej, usiluje dojsc do tego jakie ma wobec mnie zamiary. Czuje jak przechodza przezemnie dreszcze, jednak staram sie nie dawac tego po sobie poznac. Odzywam sie do niej:
A wiec jednak zdecydowalas sie mi ukazac ? Byc moze i jestem nierozwazny, jest to jednak elementem mojej natury. Prawde mowiac nie wiem czego odemnie chcesz, przypuszczam, ze nierozmawialabys ze mna bez powodu. Tak czy inaczej niewatpie, ze moglabys mnie zabic jezeli tylko bys zechciala... Za duzo jest tutaj pytan bez odpowiedzi... Co moze miec w sobie czlowiek, taki jak ja, zeby przyciagnac uwage kogos z twojego gatunku ?



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry Zobacz profil autora
Ulat
Generał



Dołączył: 10 Mar 2006
Posty: 669
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/666
Skąd: Hell

PostWysłany: Pon 17:46, 09 Paź 2006    Temat postu:
 
Narracja
D'Harhan zauwazyl ze jego ostrze jest juz nie kompletne (nie ma ostrza, rozpuściło sie).
Usłyszał głos melodyjny głos kobiety.
Eeee... nie magiczne? Cieniak!
Powiedział drwiaco.
Siostra! Oni są za słabi, zabijanie ich jest niefajne
Krzykneła i postukała w ściane reką.
Moge wejść? Nie zabijesz mnie?
Zapytała uwodzaco.
-------------------------------------------------------
Wampirzyca spojzała ze zdziwieniem na Flageva. Potem usłyszała głos drugiej kobiety.
Hehe ten jest miły! Nie zabijamy! Mało zabawy i szkoda by było!
Odkrzykneła siostrze.
Przyjżała sie Flagewowi.
Gdybyś nie był człowiekiem i miał ze 100 lat wicej.
Powiedziała i usmiechneła sie.
Wejdziemy? Nie tylko my tutaj polujemy... Powiedziała i postawiła kolo sibie portal przez sciane i weszła do środka.



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry Zobacz profil autora
Flagev




Dołączył: 30 Mar 2006
Posty: 254
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/666

PostWysłany: Pon 17:55, 09 Paź 2006    Temat postu:
 
Przez chwile stoje otepialy i kompletnie zdezorientowany, nie wiedzac jak zareagowac. Stoje i w zamysleniu patrze w dal bez konkretnego celu, po czym staram sie zachowywac tak, aby nie zostac, zapewne kolejna, ofiara wampirzyc. Powoli i ostroznie, bez zadnych gwaltownych ruchow rozgladam sie po najblizszej okolicy po czym spogladam na utworzony portal. Zaczynam obchodzic dom dookola, ide coraz szybciej przepelniony uczuciem zdenerwowania.



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry Zobacz profil autora
Rever




Dołączył: 20 Mar 2006
Posty: 452
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/666
Skąd: Lifestream

PostWysłany: Pon 17:57, 09 Paź 2006    Temat postu:
 
D'Harhan

Nie bylo sensu walczyc, jedyna mozliwoscia byla ucieczka ... rozejzalem sie po pomieszczeniu, nie bylo okien. Jedynym otwartym przejsciem byl otwor przez ktory wszedlem. Ale tam bylo to drzewo ... ehh, kto by sie nim przejmowal, musze sie ratowac!
- Zapraszam! Niestety mnie juz tu nie bedzie ... - odkrzyknalem.
Po chiwili pomyslalem, ze nie bylo to zbyt rozwazne posuniecie... Nie myslac o tym dluzej szybkimi skokami skierowalem sie w strone dziury, aby wydostac sie z domu.



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry Zobacz profil autora
Ulat
Generał



Dołączył: 10 Mar 2006
Posty: 669
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/666
Skąd: Hell

PostWysłany: Pon 18:12, 09 Paź 2006    Temat postu:
 
Narracja
Wampirzyca weszla, rozejzała sie i kiedy zorientowala sie ze Flagev nie wszedl w portal zakleła pod nosem i znikneła. ( dobra nie ;> )
Przed D'Harhan wyrosła ściana z lodu a ze ten akurat znajwodał sie w srodkowej fazie skoku (lot) zarył w nią z całym impetem, ale nie stracił przytomności oszolomilo go to tylko.
Za jego plecami pojawila sie ognista obrecz na scianie i po chwili okrągły kawałek sciany wpadł do środka. Za ściana stała kobieta ze skrzydłami demona i niewielkimi rogami. Ubrana dosc skromnie (gorset i biodrówki, wszystko sexy skórzane) i na czerwono dziewczyna była co najmniej ładna i goraca, bo pod jej szpilkami zapalała sie trawa lub cokowiek innego co tam było. Oczy miala czerwone (zdawały sie płonąc i świecic).
Ejj no nie uciekaj, nie zabije cie... jeszcze...
Powiedziała szyderczo i powabnie. Podeszła do lezacego, a lodowa sciana rozpuściła sie jak tylko zaczeła sie zblizac.
Dzieki ze go zatrzymałas
Powiedziała w przestrzeń.
-----------------------------------------------------------------
Przed maszerujacym Flagevem pojawiła sie znowu wampirzyca i tym razem bez proszenia złapała go i wrzuciła przez sciane do budynku. Przechodzenie przez pruchno nie bylo bolesne w odróznieniu do walenia głowa w jaszczurzą łuske. Wampirzyca weszła z powrotem do budynku.
Chcesz zyc to sie słuchaj!
Powiedziała do Flagewa stojac tuz nad jego głowa tak ze jak by miala spudnice to by sobie poogladał. ( ale nie ma tak dobrze LOL)



Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ulat dnia Pon 18:22, 09 Paź 2006, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Zobacz profil autora
Rever




Dołączył: 20 Mar 2006
Posty: 452
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/666
Skąd: Lifestream

PostWysłany: Pon 18:20, 09 Paź 2006    Temat postu:
 
D'Harhan

Probujac wyjsc z otepienia potrzasnalem glowa. Gdy wzrok przestal byc tak rozmazany zobaczylem nad soba piekielnie ognista istote plci zenskiej... Skonczyly mi sie drogi ucieczki...
- Co zamierzasz? - oparlem przygotowujac sie na niechyba smierc.
Mimo tak niebezpiecznego zajecia ktore wykonywalem nie sadzilem ze zgine tak szybko ... No coz, zycie.



Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Rever dnia Pon 18:25, 09 Paź 2006, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ISCARIOT Strona Główna -> Gry Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3 ... 20, 21, 22  Następny
Strona 1 z 22

 
Skocz do:  
 
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

 
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo

Powered by phpBB © 2004 phpBB Group
Galaxian Theme 1.0.2 by Twisted Galaxy