Autor |
Wiadomość |
|
Ulat
Generał
Dołączył: 10 Mar 2006
Posty: 669
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/666 Skąd: Hell
|
Wysłany: Czw 0:04, 16 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Cieżko sie podnosze.
- TY SKURWYSYNU!
Krzycze w strone tego ktory mnie zaatakował
- Robcie swoja i dajcie mi robić swoje!
Odpowiadam na wezwania innych do zaprzestania walki w "moim" stylu. Chwytam miecz w dłoń i znowu biegiem atakuje anioła. Zanim jednak dogiegne rzucam mieczem w niego i kiedy on tylko postara sie zblokowac lub uniknąc wyciągam krotki miecz który mam przypiety do pasa i wbijam go w brzuch anioła. Jezeli sie uda lapie pierwsza broń jaka znajde i dobijam drania! (nie zapominaj ze jestem troszeczke szybszy )
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
 |
|
tiki
Dołączył: 06 Kwi 2006
Posty: 226
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/666 Skąd: Rikon
|
Wysłany: Czw 0:46, 16 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
czekam na sygnał do ataku... wrazie jakiego kolwiek ruchu towarzyszy pedze na przeciwnika
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rever
Dołączył: 20 Mar 2006
Posty: 452
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/666 Skąd: Lifestream
|
Wysłany: Pią 14:52, 17 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Z troche opoxnionym refleksem postanawiam takze ruszyc w strone z ktorej nadlatuja strzaly, trzeba sie zabawic. Planuje zamrozic kazda strzale ktora bedzie leciala na kolizyjnym torze ruchu.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
tiki
Dołączył: 06 Kwi 2006
Posty: 226
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/666 Skąd: Rikon
|
Wysłany: Sob 12:12, 18 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
widzac jak dżin rusza do ataku popędzam wilka i ruszam na wroga... najlepiej podobnym torem jak i dżin
dodatkowo ## ##########!!!!! ###### ###!!!!! krzycze na cały mój głos... ledwo co gardła nie zdzieram (trochę mocniej a mógłbym głos stracic)... ale mam nadzieję że w moich towarzyszach wezbrze odwaga dzieki temu...
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flagev
Dołączył: 30 Mar 2006
Posty: 254
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/666
|
Wysłany: Pon 21:57, 20 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Aregroth & Alexander & Kielus
Aregroth wymawia glosno dziwne slowa, ktorych chyba nikt poza nim nie rozumie. Powoli sklada rece i pochyla glowe. Wszyscy dostrzegacie jak rece prawego archaniola robia sie czerwone. Widac ze parza go gdyz odrywa co chwila pojedyncze palce od swojego miecza. Kielus stoi w miejscu i nie wie co powinen ze soba zrobic, rozglada sie nerwowo w sytuacji. Alexander biegnie na tego samego archaniola co poprzednio. Rzuca w jego kierunku swoj miecz. Archaniol jednym ruchem lewej reki odbija miecz i wbija go w sciane. Alexander dalej naciera. Zamachuje sie zeby zadac cios w brzuch, jednak nie udaje mi sei dojsc do celu, gdyz archaniol wbija mu swoj miecz jakies 10 cm w bark. Demon mimowolnie osuwa sie na kolano. Potezny cios powoduje iz Alexander ma problemy z widzeniem, przed oczyma widzi jakby mgle. Srodkowy archaniol podlatuje do Kielusa i staje przed nim. Bardzo powoli, szeroko zamachuje sie na wysokosci jego uda. Archaniol znajdujacy sie po lewej stronie pomieszczenia zdaje sie otaczac pole bitwy i powoli podlatuje do konczacej sie walki ifryta, czarta i diablikow z ludzmi.
Merkin & Shiva & Hero Aburame & Rodfl & Galtroen
Merkin usiuje sie jak najbardziej skupic. Zamyka oczy i dokladnie przysluchuje sie. Slyszy delikatny szelest dochodzacy z tego samego kierunku z ktorego leca strzaly.
Zniecierpliwony Hero Aburame bardzo szybko zmierza w kierunku lasu. Shiva tworzy niewielkie kule w obydwu recach i zmierza w kierunku w ktorym spodziewa sie napotkac na wroga. Chwilke pozniej goblin wyjezdza na wilku zza drzewa. Wilk robi dlugi skoki i pedzi lamiac z trzaskiem lezace na ziemi galezie. Przegania Shiva i niezwalniajac dalej naciera.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
kielus
Dołączył: 06 Kwi 2006
Posty: 155
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/666 Skąd: vim znowu ma kurwa tyle postow....
|
Wysłany: Pon 22:12, 20 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
krew.... krew.... zew krwi...
Tuz przed ciosem archaniola, podskakuje i staram sie wbic miecz w jego glowe a sztylet pod szczeke.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
tiki
Dołączył: 06 Kwi 2006
Posty: 226
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/666 Skąd: Rikon
|
Wysłany: Wto 19:11, 21 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
z przygotowanym Xanviwem (i Fristem - ale go tylko trzymam) pędze z kierunku z którego leciały strzały. jak tylko zobacze strzelca (lub potęcjalną osobę zdolną do wystrzelenia strzały w naszym kierunku), a będzie on w zasięgu rzutu, szarżą rzucam w niego Xenviw (i dalej pędze w jego kierunku)
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flamies
Dołączył: 12 Paź 2006
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/666
|
Wysłany: Wto 20:09, 21 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Alexandrze !! grrrr jakbyś mi pomógł to zdobylibyśmy dla ciebie porządny miecz.......
Nietrudno zauważyć, że jestem poirytowany.... przydaloby sie żeby czasem taki tępak coś pomyślał.... znacznie ułatwiłoby to sprawe. Staram sie rzucić podobny czar na ręke archanioła który wbił miecz w przygłupiego demona.....
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ulat
Generał
Dołączył: 10 Mar 2006
Posty: 669
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/666 Skąd: Hell
|
Wysłany: Wto 20:28, 21 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Powoli patrze w strone twarzy anioła. Co prawda nie wiedze zbyt wiele ale sylwetkę dośc dobrze. Chwytam dłonią, w której nie miałem miecza (ten krótki mi nie wypadł) za wbite we mnie ostrze i wbijam je glębiej aż przejdzie na wylot. Podchodze w ten sposób jak najbliżej anioła, trzymam teraz jego miecz tak by nie mógł nim ruszyć. Atakuje go swoim krótkim mieczem z całej siły w brzuch.
[No to prawdopodobnie mój ostatni post tutaj wiec baj all . Jak już walczyc i ginąc to przynajmniej z klasa, a nie teamowe walki.... Kilku na jednego... to nie w moim stylu ]
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flagev
Dołączył: 30 Mar 2006
Posty: 254
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/666
|
Wysłany: Śro 18:22, 22 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Aregroth & Alexander & Kielus
Alexander usiluje podejsc do archaniola. Czuje jak opada z sil, jednak mimo to usiluje sie swoim kosztem zblizyc do przeciwnika. Porusza sie nieznacznie do przodu, po czym traci przytomnosc. Demon upada na ziemie. Archaniol podnosi swoj miecz do gory i jednym cieciem odcina Alexandrowi glowe, ktora toczy sie w kierunku Kielusa. Drow bez wiekszego problemu omija atak wroga i z doskoku usiluje zranic przeciwnika. Nerwowo wymachuje swoim orezem, jednak Archaniol odlatuje na kilka metrow do tylu, uniemozliwiajac zadanie ciosu. Archaniol patrzy Kielusowi gleboko w oczy i przelatuje troche w lewo i do przodu, tak jakby chcial leciec po okregu w srodku ktorego znajduje sie drow. Wszystkie ruchy wykonuje dosc powoli. Ostatni Archaniol podlatuje do ifyta, czarta oraz 4 diablikow, stojacych nad cialami wojownikow. Znajduje sie w odleglosci kilku metrow od nich i rozklada rece, trzymajac w prawej rece miecz. Flamies ponownie rzuca klatwe na archaniola, ktory przed chwila zabil Alexandra. Efekt czaru kumuluje sie i powoli zaczynaja byc widoczne lepsze efekty.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flamies
Dołączył: 12 Paź 2006
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/666
|
Wysłany: Śro 18:38, 22 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Arghhhhh.... jak widzicie na przykładzie alexandra nie opłaca sie walczyć samotnie, zacznijmy wkońcu uderzać w tego samego wroga, jeden jest osłabiony jest to najlepszy cel w tej chwili
Nie czekając na reakcje reszte drużyny rzucam ognistą kule w osłabionego archanioła.
[Ulat: ma ktos wskrzeszenie XD? ]
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
kielus
Dołączył: 06 Kwi 2006
Posty: 155
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/666 Skąd: vim znowu ma kurwa tyle postow....
|
Wysłany: Śro 22:51, 22 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
ziewam
biegne na archaniola smyranego ognistymi bakami pomiotu (aka goga)
atakuje go
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flagev
Dołączył: 30 Mar 2006
Posty: 254
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/666
|
Wysłany: Czw 22:36, 23 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Aregroth & Kielus
Aregroth rzuca ognista kula w archaniola, ktory ma na sobie klatwy. Archaniol odsuwa sie w lewo, minimalnie udaje mu sie odsunac od kuli. Na jego ubraniu widac jedynie czarna smuge. Kielus biegnie na tego samego archaniola. Doskakuje do niego i proboje podciac na wysokosci brzucha. Zdezorientowany archaniol robi szybki krok do tylu i udaje mu sie uniknac ciosu. Jeden z pozostalych archaniolow odlatuje troche do tylu i rozkalada rece na boki. W obydwu rekach pojawiaja sie niewielkie, oslepiajaco biale swiatelka. Ostatni archaniol wymachuje swoim mieczem na wysokosci glowy ifryta, ten jednak szybko schyla sie i wypuszcza z rak strumien ognia. Na archaniole nie widac zadnego sladu zranienia. Czart podebiga do Kielusa i przygotowywuje sie do wykonania ataku ze swojego bicza.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flamies
Dołączył: 12 Paź 2006
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/666
|
Wysłany: Pią 22:49, 24 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Pieprzony skurwiel..........
Teraz jestem już naprawde wkurzony.... Prubuje rzucic klątwe na tego samego archanioła, tym razem aby ogólnie osłabic jego organizm, zwolnić czas reakcji żebym wkońcu trafił tego skurwiela.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rever
Dołączył: 20 Mar 2006
Posty: 452
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/666 Skąd: Lifestream
|
Wysłany: Sob 21:34, 25 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Nie przerywajac biegu wolam do goblina:
- Niech twoj wilk zawyje kiedy cos zobaczysz!
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
SAP
Dołączył: 27 Mar 2006
Posty: 678
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/666 Skąd: Olsztyn, Warmia, Polska
|
Wysłany: Nie 1:02, 26 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Biegnę w głąb lasu szukając napastników.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
tiki
Dołączył: 06 Kwi 2006
Posty: 226
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/666 Skąd: Rikon
|
Wysłany: Pon 22:42, 27 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
nadal szarżuje...
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flagev
Dołączył: 30 Mar 2006
Posty: 254
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/666
|
Wysłany: Wto 21:37, 28 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Hero Aburame& Shiva& Galtroen
Galtroen pedzi na przodzie na swoim wilku, wymachujac jednoczesnie swoimi sztyletami. Wilk dlugimi skokami zmierza w wyznaczona przez gobilna strone. Tuz za nimi podaza Shiva. Zarowno Galtroen jak i Shiva dostrzegaja jak cos wylania sie zza krzakow, jednak goblinowi nie udaje sie nic zrobic, gdyz wilk odkakuje w lewo. Strzala przelatuje obok glowy Galtroena. Wilk robi bardzo dlugi skok i laduje w jakims niewielkim dole. Galtroen dostrzega, ze on sam wraz z wilkiem stoja na jakims przygniecionym lapami wilka jaszczuroludzie. Shiva dalej przemieszcza sie do przodu patrzac w miejsce w ktoyrm widziala jakas postac. Hero kontynuuje swoj plan. Biegnie najszybciej jak tylko potrafi. Dostrzega jak jakas postac jaszczuroluda napina cieciwe luku aby oddac strzal. Wampir nie czekajac na rozwoj wydarzen teleportuje sie na odleglosc 0.5 metra od jaszczuroluda, wytracajac mu jednoczesnie z luk.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rever
Dołączył: 20 Mar 2006
Posty: 452
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/666 Skąd: Lifestream
|
Wysłany: Wto 21:45, 28 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Wypuszczam jedna z lodowych kul w miejsce gdzie powinna kryc sie ta istota, nastepnie wlatuje w te krzaki, trzymajac druga kule w pogotowiu.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
tiki
Dołączył: 06 Kwi 2006
Posty: 226
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/666 Skąd: Rikon
|
Wysłany: Wto 22:59, 28 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
uderzam go fristem, jednak tak by go nie zabić, a jedynie unieszkodliwić (cięzko zranić/ ogłuszyć/ coś w tym stylu).
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flagev
Dołączył: 30 Mar 2006
Posty: 254
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/666
|
Wysłany: Wto 23:14, 28 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Shiva& Galtroen
Galtroen pochyla sie nad jasczuroludem ktory panicznie wymachuje rekoma i nogami we wszystkich kierunkach. Zbliza swoj artefaktyczny sztylet do wroga i wykonuje lekkie ciecie. Jak sie jednak okazuje, ciecie wcale nie okazuje sie byc takim plytkim na jakie moglo sie zdawac. Frist przecina sie przez cialo jaszczuroluda jak przez powietrze, odcinajac jego reke ktora laduje obok niego. Shiva rzuca swoja kula, ktora podczas lotu rozsypuje lodowy pylek. Kula dolatuje do miejsca w ktorym dżinka widziala postac. Slychac gluchy jek. Shiva nie widzi swojego celu, dalej podlatuje blizej.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
tiki
Dołączył: 06 Kwi 2006
Posty: 226
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/666 Skąd: Rikon
|
Wysłany: Wto 23:48, 28 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
##### przepraszam grzecznie jaszczura, ale jednocześnie odrazu rozglądam sie za potęcjalnymi innymi zagrożeniami. tu najprawdopodobnneij jaszczury.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
SAP
Dołączył: 27 Mar 2006
Posty: 678
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/666 Skąd: Olsztyn, Warmia, Polska
|
Wysłany: Śro 16:09, 29 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Szybko ranię jaszczuroluda jednym nożem w udo, a drugim w ramię. Gdy to zrobię staram się przystawić jeden ze sztyletów no szyi, a drugi do brzucha.
- Kim jesteście i czemu atakujecie nas?
Mówię i daję do zrozumienia, że jeśli nie odpowie to zginie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flagev
Dołączył: 30 Mar 2006
Posty: 254
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/666
|
Wysłany: Pią 20:24, 01 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Hero Aburame& Shiva& Galtroen
Jaszczurolud pod lapami wilka goblina dalej chaotycznie proboje sie wydostac, jednak widac ze opada juz powoli z sil. Galtroen nie widzi nikogo poza Shiva'a, ktora znajduje sie po jego prawej stronie i zmierza przed siebie. Hero Aburame rani obydwoma sztyletami swojego wroga. Ten syczy cos pod nosem, i obniza swoja postawe. Jaszczurolud gleboko oddycha i dyszy.
Aregroth & Kielus
Widzicie jak jeden z archaniolow kontynuuje swoje rzucanie czarow. Oslepiajace kule w jego recach staja sie coraz wieksze, a miedzy nimi co chwila przeskakuje jakies nietrwale polaczenie. Archaniol stojacy naprzeciw ifryta czeka na jego ruch. Vandar blyskawicznie kumuluje 2 bardzo niewielkie kule i rzuca niby we wroga. Archaniol omija je bardzo spokojnie i precyzyjnie, wyglada tak jakby przelatywal miedzy pociskami. Wszystkie 4 diabliki rzucaja sie na wroga. Skutecznosc ich ataku jest bardzo niska, jednak w ich ruchach widac polaczenie panujace miedzy nimi, wszystko przebiega w harmonii. Archaniol zabija szybkimi cieciami 2 z nich. Ich czesci rozbryzgaja sie na boki. Aregroth rzuca kolejna klatwe. Archaniol mimowolnie opuszcza troche rece w dol. Blyskawicznie po nich cios wykonuje czart. Archaniol byl widocznie zdezorientowany taka iloscia atakow i zablokowal cios reka. Bicz oplatal sie kilkaktornie wokol jego reki.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
tiki
Dołączył: 06 Kwi 2006
Posty: 226
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/666 Skąd: Rikon
|
Wysłany: Pią 20:59, 01 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
dobijam jaszczura. ja go i tak nie przesłucham wystarczająco dobrze, a przynamniej nie bedzie cierpiał.
zadaje mu szybką smierć.
I pomyśleć że zabiam za darmo....
patrze co ma na wieszchu. jak cioś przydatnego to biore i wsiadam na wilka.
Pytam się wilka czy czuje kogoś o podobnym zapachu.
jeśli tak to pędzmy w jego kierunku.
jeśli nie to i tak pędzimy w jego kierunku mając nadzieje że ten kierunek doprowadzi nas do wroga
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
|